Każdy z nas ma swoją pasję, bez której praktycznie ma na prawa istnieć. Chociaż, kto wie – są ludzie, którzy żyją bez pasji. Jednak co to za życie, kiedy pracujesz w nic dla Ciebie nie znaczącej korporacji tylko po to, aby mieć stały dochód. Pasja wypełnia nasze życie po brzegi, co czyni je interesującym.
Droga do sukcesu szczególnie w zawodzie geodety nie jest łatwa, już można się o tym przekonać w pierwszych latach nauki tego zawodu. Przetrwają albo Ci najbardziej wytrzymali albo osoby, dla których pasja jest najważniejsza. Na pierwszym miejscu stawia się na ciężką pracę. Ważnym czynnikiem jest umiejętność opanowania stresu. Nie wszystko się udaje od razu, dlatego nie warto się poddawać.
Mówi się o tym, że zawód marzeń po prostu nie istnieje. Przede wszystkim, zawód marzeń to nie brak zawodu. Jest to prawdziwe nie tylko dla z trudem wiążących koniec z końcem bezrobotnych, ale również dla wszystkich osób niezależnie od sytuacji majątkowej. Na początku podejście do każdego zawodu jest takie samo, później następuje ekscytacja. Sama pamiętam, kiedy ja zaczynałam pracę. Cieszyłam się każdą zrobioną rzeczą, a dziś nie zwracam na to uwagi – tylko na te większe dokonania.
Kolejne doświadczenia zmieniają nas i nie ma co twardo obstawać przy swoim. To życie weryfikuje tak naprawdę nasz pogląd na wiele spraw. Nieraz można się o tym przekonać, że nasze poglądy zmienią się nawet o 180 stopni. Może to zabrzmi naiwnie, ale niektórzy pojmują pracę idealną jako pracę: stabilna, dająca sporą swobodę, mało powtarzalna, bardzo dobrze płatna praca za biurkiem, która na dodatek jest wykonywana zdalnie, niekoniecznie w konkretnych godzinach, które ktoś na mnie wymusi.
Zabrzmi to super z jednej strony – naprawdę ciężko trafić na pracę z której czerpiemy korzyści i przede wszystkim z której jesteśmy w jakiś sposób zadowoleni.
Z czasem jednak możemy dostrzegać dziury w całym tym modelu. Kiedy zaczynamy pracę jako geodeta przede wszystkim, brakuje poczucia wartości i namacalności tego, co robimy. Wiadomo, że mierzenie gruntu nie jest szczytem marzeń, ale tak naprawdę na czym polega owa namacalność? Chodzi o to, że nie możemy poczuć tego co tak naprawdę robimy. Ale nie popadajmy w skrajność i nie zacznijmy grzebać w ziemi, aby poczuć namacalność bo nie o to w tym chodzi.
Albo są one tak niejasne i tak niespójne z systemem wartości zdrowo myślącego człowieka, że niewiele dla niego znaczą. Brakuje mi mniej lub bardziej bezpośredniego efektu, który byłby znaczący: na zasadzie lekarz przywracający zdrowie pacjentowi. Rolnik, racjonalnie używający tak zwanej chemii, sprzedający co tydzień na bazarze swoje produkty. Każdy z nas musi mieć poczucie, że to co robi jest po prostu potrzebne.
Rozważając pojęcie 'praca marzeń’ często wymieniamy wysoka płaca, niski poziom stresu, solidne perspektywy zatrudnienia, zdrowe środowisko pracy oraz minimalny wysiłek fizyczny. Bez wątpienia te cechy zdaniem większości ludzi powinna spełniać praca marzeń. Z pewnością taka praca istnieje, ale często oskarżamy zawód geodety, że wynagrodzenie nie jest adekwatne do tego co robi geodeta w pracy. Jednak pojęcie niesprawiedliwości w pracy jest dość częstym zjawiskiem i ni mam na myśli tutaj tylko zawodu geodety.
Geodeta- zawód moich marzeń
W: geodezja